Dla większości z nas Instagram to aplikacja, dzięki której dzielimy się z naszymi znajomymi i światem swoimi zdjęciami. Jedni chcą pokazać, co jedli dziś na śniadanie, drudzy jak ubrali się na randkę, a jeszcze inni nad czym teraz pracują. Coś w rodzaju fotopamiętnika zamkniętego w aplikacji. Jak więc miałoby nam to pomóc zaplanować wakacje?
Szukaj inspiracji.
O większości ciekawych miejsc na świecie uczyliśmy się na lekcjach geografii, historii czy plastyki. Telewizja i Internet wręcz zasypują nas informacjami, a w księgarniach znajdziemy mnóstwo przewodników opisujących każdy zakątek kuli ziemskiej. Cały czas warto jednak szukać tych mniej znanych lokalizacji.
Instagram pełen jest zdjęć popularnych turystycznie miejsc, ale nie tylko.. Bardzo szybko traficie na destynacje , o których nigdy wcześniej nie słyszeliście i będziecie chcieli je zobaczyć na żywo. Wystarczy jeśli co jakiś czas przejrzycie zdjęcia proponowane przez aplikację. Możecie też zacząć obserwować popularnych podróżników i fotografów. A gdy macie bardziej sprecyzowane preferencje, wystarczy wpisać określone hasło w wyszukiwarkę. Może być dość szerokie, jak góry, jezioro albo nawet podróże. (Więcej wyników uzyskamy wprowadzając słowa w języku angielskim.)
Znajdź coś nietypowego.
Planujesz wyjazd w bardzo popularne miejsce, ale chciałbyś zobaczyć coś więcej niż typowe atrakcje turystyczne? W tej sytuacji Instagram też może okazać się pomocny. Sprawdź zdjęcia z danej lokalizacji. Nie zrażaj się dużą liczbą selfie – czasem trzeba nieco dłużej poszukać, ale na pewno znajdziecie jakieś ciekawe miejsce, o którym nie wspomniano w przewodniku.
Sprawdź, gdzie jeść.
Zdjęcia jedzenia są z pewnością najbardziej przez wszystkich wyśmiewane, a hasztag „foodporn” to jeden z instagramowych symboli obciachu. Prawda jest jednak taka, że to akurat te obrazki najbardziej pomogą wam w planowaniu wyjazdu. Dobre jedzenie to ogromna przyjemność, a dobre lokalne jedzenie to przyjemność podwójna. W czasie urlopu staram się nie tylko odwiedzać nowe miejsca, ale też poznawać nowe smaki. Zazwyczaj mam na to jedynie kilka dni, dlatego wolę unikać pomyłek. Jeszcze w domu przygotowuję sobie listę lokali wraz z adresem, rodzajem serwowanej kuchni i informacją, czy chcę tam zjeść śniadanie, obiad, a może tylko wpaść na kawę. Pozwala nam to zaoszczędzić sporo czasu i nerwów podczas wakacji. Przypomnijcie sobie jak ostatnio biegaliście po zatłoczonym mieście w porze lunchu, szukając ładnej restauracji z atrakcyjnym menu w przystępnych cenach. Przeszukajcie aplikację przez hasztagi łączące miejsce z jedzeniem, takie jak: #cracowrestaurant, #cracowfood, #breakfastincracow itp.
Zapytaj.
Siłą mediów społecznościowych są ludzie, którzy z nich korzystają. Instagram to nie tylko dostęp do niezliczonej liczby zdjęć. Aplikacja daje również możliwość wysyłania wiadomości. Oczywiście, najczęściej korzystamy z niej, by skomentować relację znajomego. Dlaczego jednak nie zapytać o radę eksperta, skoro mamy ich tylu pod ręką? Jeśli jakieś zdjęcia wyjątkowo przykują Waszą uwagę, wejdźcie na profil autora. Prawdopodobnie mieszka w miejscu, do którego się wybieracie albo niedawno je odwiedził. Zapytaj, może poleci coś interesującego, a może nawet oprowadzi Was po mieście. Jeśli zależy nam na szybkiej odpowiedzi, warto napisać do kilku osób. Jeśli ktoś ma wielu obserwujących albo nie korzysta często z aplikacji, może po prostu przeoczyć naszą wiadomość.
Zapisuj.
Jeśli jedynie polubimy zdjęcie, które nam się podoba, to trudno będzie nam je później znaleźć. Na szczęście mamy możliwość ich łatwego zapisania. Umożliwia to znacznik po prawej stronie pod obrazkiem. W zakładce „zapisane” na naszym profilu możemy tworzyć foldery, które pozwolą w dogodny sposób skategoryzować nasze inspiracje. Nawet jeśli swoje zdjęcia wolicie trzymać w rodzinnych albumach, a nie pokazywać w Internecie, warto praktycznie wykorzystać możliwości tej aplikacji.